Od dziś do 12 maja w Willi Janówek (Fangorówce) będzie można oglądać ilustracje Józefa Wilkonia. Ten znany i ceniony w wielu krajach ilustrator, malarz i rzeźbiarz urodził się 12 lutego 1930 roku w Bogucicach koło Wieliczki. Po zakończeniu II wojny światowej uczęszczał do Liceum Sztuk Plastycznych, później zaś studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz na Uniwersytecie Jagiellońskim. W roku 1956 Wilkoń przeniósł się z Krakowa do Warszawy. Zamierzał poświęcić się malarstwu sztalugowemu, jednak okazało się ostatecznie, że to ilustrowanie pochłonęło go bez reszty. „Często w sposób uparty i nieco szalony dochodziłem w życiu do rzeczy trudnych. W imię zdrowego rozsądku nie rezygnowałem, tylko parłem do przodu” – mówił w wywiadzie dla Gazeta.pl o swoim życiu i twórczości. Z czasem jego sztuka stała się bardzo rozpoznawalna. Na przestrzeni dziesięcioleci prace Wilkonia publikowano na łamach wielu poczytnych czasopism w kraju i za granicą. Artysta współpracował między innymi z takimi wydawnictwami, jak: Czytelnik, Nasza Księgarnia i Wydawnictwo Literackie, z Krajową Agencją Wydawniczą, paryskim Flammarion, berlińskim Kinderbuchverlag, Atlantis Verlag  z Zurychu czy chociażby tokijskim Greek Peace Publishers. Na jego dorobek w dziedzinie ilustracji składa się dziś blisko 200 książek, których odbiorcami są zarówno dzieci, jak i dorośli. Ilustrowane przez Wilkonia tytuły przetłumaczono na ponad 20 języków, a za swoje prace artysta otrzymał wiele prestiżowych nagród i wyróżnień. Wilkoń przedstawia w swoich pracach głównie zwierzęta i przyrodę. Swoje dzieła tworzy szybkimi i zdecydowanymi pociągnięciami pędzla. Jego ilustracje nie idealizują natury, zaś tworzone przez niego portrety zwierząt są w dużym stopniu odzwierciedleniem postaci ze świata ludzi. Podczas przeprowadzonego w maju ub. roku wywiadu, Rafał Sławoń z Bazaaru zapytał Józefa Wilkonia, czy sztuka jest tym, co daje mu największy życiowy napęd. „Jest dla mnie ogromną radością. Wciąż pracuje mi się świetnie. W ciągu kilku ostatnich miesięcy nieraz zdarzało mi się siedzieć nawet do czwartej rano. Sztuka jest dla mnie bardzo ważna, ale nie mogę powiedzieć, że gdybym z jakichś powodów nie mógł malować, to straciłbym sens życia. Prawdopodobnie znajdowałbym inne powody, dla których warto żyć” – odpowiedział Wilkoń. Na szczęście Wilkoń tworzył przez dziesięciolecia. I trudno oprzeć się wrażeniu, że sztuka i my wszyscy wiele na tym zyskaliśmy…

„Wilkoń w Japonii” to wystawa, którą PAN Ogród Botaniczny – CZRB w Powsinie zorganizował w ramach Miesiąca Japońskiego – festiwalu promującego kulturę Kraju Kwitnącej Wiśni. Współpraca artysty z Japonią rozpoczęła się w końcu lat 60. ubiegłego wieku. 20 lat później, burmistrz miasta Oshima, pan Chikara Yoshida założył muzeum ilustracji książkowej i do planowanego osobnego pawilonu polskiego artysty zakupił kilkaset jego prac. Pawilon jednak nie powstał z powodu śmierci pomysłodawcy… Wciąż jednak około 400 prac Józefa Wilkonia eksponowanych jest w japońskich muzeach. Zapraszamy do Ogrodu i zetknięcia się z niesamowitymi pracami Józefa Wilkonia. To prawdziwa uczta…  

Wystawa jest czynna od wtorku do niedzieli w godzinach 11.00-17.00 w galerii w Willi Janówek. Została zorganizowana we współpracy z Kolonią Artystyczną i panią Mirą Walczykowską, która jest kuratorem wystawy. Wystawa została przygotowana w ramach Miesiąca Japońskiego w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, który odbywa się pod honorowym patronatem Ambasady Japonii i prezesa Polskiej Akademii Nauk. Jest również wydarzeniem towarzyszącym obchodom 100-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską a Japonią. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło Radio RDCoraz serwisJaponia-online. Partnerem Miesiąca Japońskiego są również Kuchnie Świata.

Zapraszamy do obejrzenia fotografii wykonanych podczas uroczystego otwarcia wystawy, które miało miejsce 7 kwietnia 2019 roku. Gośćmi specjalnymi wydarzenia byli: Józef Wilkoń oraz Ambasador Japonii w Polsce, pan Tsukasa Kawada z małżonką.

 

fot. Jarosław Deluga-Góra