Ogrody japońskieTradycyjne ogrody Kraju Kwitnącej Wiśni od początku robiły ogromne wrażenie na Europejczykach. Były zupełnie inne od naszych klasztornych wirydarzy i wielkich parków w stylu francuskim lub angielskim. Pierwszorzędną rolę odgrywa tu przyroda nieożywiona: stawy i potoki, kaskady, mostki, głazy narzutowe, pagórki oraz piasek. Byliny i krzewy traktuje się na Dalekim Wschodzie jako drugorzędne – bo przemijające – składniki kompozycji krajobrazowych. Japończycy o wiele większą rolę przypisują znaczeniu symbolicznemu roślin niż ich walorom plastycznym i kulinarnym. Z Chin epoki Pięciu Dynastii (907-960 ne) zaczerpnęli dawni Japończycy swoje zamiłowanie do lotosu, bambusów, sosen oraz kwitnących śliw. Przebogata, tak buddyjska jak i taoistyczna symbolika lotosu wiążą się z jego biologią i fenologią. Wonne, śnieżnobiałe kwiaty tej ogromnej „lilii wodnej” symbolizują oświeconą i pełną nieskończonego współczucia naturę Buddy. Wyrastają z głębin czarnego, cuchnącego mułu – czytelnej aluzji do świata materii, pogrążonego w grzechach i złudzeniach samsary. Rosnąc przebijają się przez wodę sadzawki – symbol życiodajnej, ale chłodnej, kapryśnej i chwilami groźnej In – kobiecej strony rzeczywistości. W końcu wydostają się ku świeżemu powietrzu by zawiązać owoce w promieniach Słońca. Symbolizuje to porzucenie doczesnych trosk na rzecz życia w pełni duchowego, a zarazem przepojonego żarem i aktywnością Yang – męskiej strony rzeczywistości. Niewyczerpana jest także symbolika bambusu, tej drzewiastej trawy Dalekiego Wschodu. Jego giętkość i rosnąca z wiekiem odporność na złamania obrazuje trwałą przyjaźń lub wierną miłość. Sosny (najczęściej japońskie Pinus densiflora, rzadziej koreańskie P. koraiensis, Thunberga P. thunbergiii drobnokwiatowe P. parviflora) ucieleśniają siłę charakteru i stałość przekonań. Często widywane w ogrodach kontrastowe zestawienia sztywnych sosen z wiotkimi bambusami na tle skał i strumieni stanowią swoiste dla Dalekiego Wschodu plastyczne połączenie przeciwieństw: In i Yang. Śliwy, z czasem niemal zupełnie zastąpione w japońskich ogrodach przez wiśnie, to ukochane zwiastuny wiosny. Ich obfite kwitnienie w czasie, gdy miejscami leży jeszcze śnieg i nachodzą ostatnie śnieżyce, uosabia odporność budzącego się ze snu życia na przeciwności losu. Bogatą symbolikę wiśni oraz śliw podkreślają nie tylko specjalne festiwale w okresie kwitnienia tych drzew, ale również szczegółowe przepisy co do ich przedstawiania na obrazach czy wykorzystania w ikebanie. Ważne jest uwydatnienie kontrastu między sękatym, starym konarem a młodziutkimi, delikatnymi gałązkami, pełnymi ukrytej siły życiowej, objawiającej się w pastelowych kwiatach i jasnozielonych listkach. To czytelne nawiązanie do jedności rodu, gdzie doświadczenie życiowe sędziwych rodziców i teściów uzupełnia się z młodą energią dzieci i wnuków. Inne rośliny ozdobne, dość popularne w Kraju Wschodzącego Słońca, to chryzantemy wnoszące na przedzimie przepych późnego lata i wczesnej jesieni. Nic dziwnego, że stały się obrazem długiego a owocnego życia. Prawdziwą cesarzową japońskich ogrodów jest także drzewiasta peonia jako ucieleśnienie zdrowia, bogactwa i radości życia. Orchidee, dzięki ich wyrafinowanym kształtom oraz piżmowej woni, także wysoko się ceni w Japonii jako symbol podnieconej kobiety.

Ogrody japońskieInne, bardzo lubiane na Wyspach Japońskich byliny to goryczki (wykorzystywane tam znacznie szerzej niż u nas, popularne jako kwiaty cięte), astry, goździki, kosaćce, lilie (szczególnie odmiany orientalne, nieco zbyt ciepłolubne dla polskich ogrodów), narcyzy, szachownice, sasanki i zawilce. Wśród drzew i krzewów zdecydowanie przeważają gatunki wiecznie zielone. Oprócz wspomnianych wyżej, rodzimych gatunków sosen chętnie sięga się po tuje, jodły, szydlicę (kryptomerię), kuningamię, sośnicę, rododendrony, kamelie, bukszpany i ostrokrzewy. Również jaśminy, ligustry, wawrzynki i dęby eksponowane w japońskich ogrodach to zazwyczaj gatunki zimotrwałe (np.: ligustr lśniący Ligustrum lucidumw odmianach o złotym i srebrnym marginesie liści, u którego cała korona wygląda jakby płonęła…), o sztywnych, ciemno szmaragdowych, skórzastych liściach, zatem dość niepodobne do naszych północnoeuropejskich, gubiących liście z nadejściem mrozów. Z drzew o nietrwałych liściach sadzi się w Japonii przede wszystkim rodzime klony fantastycznie przebarwiające się na jesieni: japoński Acer japonicum, śniady A. rufinervebądź palmowy A. palmatum. W mniejszych ilościach towarzyszą im: magnolie, wierzby, hortensje, wistaria, styrakowce, korkowiec japoński, złotliny, grujecznik japoński i jesion Spaetha. Zazwyczaj są one kształtowane w malownicze formy za pomocą rozpinania na rusztowaniach, cięcia, skręcania i przyginania.

Japończyków cechuje żarliwe przywiązanie do ojczyzny i jej tradycji, stąd tak ważna jest shintostyczna i buddyjska symbolika kompozycji krajobrazowych oraz patriotyczne aluzje – ostrowy na dużych stawach nierzadko symbolizują poszczególne wyspy Archipelagu Japońskiego albo buddyjskie niebiosa; pagórki w ogrodach to miniatury najsłynniejszych gór Japonii, przynajmniej świętego wulkanu Fudżi; w doborach roślin pierwszeństwo mają gatunki i odmiany rodzime dla kraju, symbolizujące rdzenne wartości oraz cnoty narodu lub poszczególnych rodów magnackich (daimio) i samurajskich. Od niepamiętnych czasów problemem większości Japończyków był brak miejsca pod ogród, stąd wielka popularność ikebany i malowideł, zastępujących mieszczuchom ogród oraz rozkwit sztuki hamowania wzrostu drzew (bonsai). Osiągnięcia japońskich ogrodników od połowy XIX w. do dziś nie przestają inspirować wielu Europejczyków i Amerykanów. Wpływy wyspiarzy są szczególnie widoczne przy zakładaniu małych ogrodów specjalistycznych jak np. skalniaki, ogrody roślin wodnych i błotnych czy dział Dalekiego Wschodu w arboretach  |  Adam Kapler