Na katar sienny cierpią miliony Europejczyków, a potrawy z soi coraz częściej zastępują mięso. Dlatego tak ważnym praktycznie zagadnieniem jest usunięcie z Europy ambrozji bylicolistnej Ambrosia artemisiifolia L., sporej, choć tylko jednorocznej rośliny, odpowiedzialnej zarówno za ciężkie alergie u ludzi, jak i słabe plonowanie soi w Eurazji, szczególnie w klimacie stepowym. Ambrozja bylicolistna jest ustawowo zwalczana jako kwarantannowy chwast na terenie Unii Europejskiej, Federacji Rosyjskiej, Indii oraz Chin. Na Stary Kontynent zawędrowała przypadkiem z południowego wschodu dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Jako gatunek preriowy, doskonale zaadaptowany do przetrwania mrozu i upału, gwałtownie poszerza swój zasięg od Syberii i Alaski na północy po okolice równika.

Na ziemiach polskich notowano ją po raz pierwszy w XIX w., może już w XVIII? W Polsce zadomawia się głównie na Śląsku, pozostając rzadsza niż w panońskim i pontyjskim obszarze biogeograficznym Ukrainy, Słowacji, Czech, Austrii oraz Węgier.

Latem 2018 r. podczas zbioru okazów chwastów ruderalnych i segetalnych na potrzeby projektu „Floraphilia. Jadalna mapa migracji” zaobserwowano jednego osobnika tego jakże niebezpiecznego dla zdrowia publicznego gatunku. Samotny osobnik pojawił się w luce żywopłotu z ozdobnych porzeczek i tamaryszków na warszawskiej Woli, przy ul. T. Krępowieckiego. Okaz zebrano, po czym wykorzystano do tworzenia instalacji artystycznej z zasuszonych roślin w ramach wyżej wymienionego projektu. Pomimo wytężonych poszukiwań w latach 2019–2020 nie odnaleziono innych okazów tego gatunku na Woli. Zważywszy na oddalenie tego terenu od międzynarodowych tras szybkiego ruchu oraz otoczenie przez wysokie budynki, przypuszcza się, że owocki ambrozji zawleczone zostały bezwiednie z zanieczyszczoną ziemią, materiałem siewnym roślin ozdobnych bądź z karmą dla ptaków.

 

 

Artykuł: A. Kapler, Efemeryczny pojaw Ambrosia artemisiifolia (Asteraceae) w Warszawie. Fragmenta Floristica et Geobotanica Polonica 27, 2: 77-79. (2020)