WŁODZIMIERZ SENETA (1923-2003)
Włodzimierz Jerzy Seneta, urodzony dnia 20 września 1923 r. w Gołonogu (obecnie dzielnica Dąbrowy Górniczej), tam też chodził do szkoły powszechnej, a następnie gimnazjum, które ukończył w 1939 r. Podczas wojny początkowo zatrudniony w fabryce kartonu w Będzinie, a następnie od 1941 r. jako robotnik w Ogrodach Miejskich w Dąbrowie Górniczej. Jako ekstern zdał maturę w 1945 r., po czym zapisał się na studia ogrodnicze w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, które rozpoczął po odbyciu praktyki wstępnej w Skierniewicach i Osinach.
Okres studiów to czas prężnego działania w Kole Ogrodników Studentów SGGW, w ramach którego opracował i wydał skrypty z wykładów roślinoznawczych prof. Romana Kobendzy oraz został przewodniczącym tego koła. W ramach licznych praktyk studenckich – wówczas nieobowiązkowych – wybierał się w takie miejsca jak Pożóg, Kórnik, Oliwa, Szczecin czy arboretum w Průhonicach. Swoją pracę magisterską „Park Dendrologiczny w Rogowie” realizował pod kierunkiem prof. Franciszka Krzywda-Polkowskiego, a po jego śmierci – prof. Alfonsa Zielonki. Przygodę z warszawską SGGW ponownie rozpoczął we wrześniu 1950 r., gdy został zatrudniony jako asystent w Zakładzie Botaniki Leśnej i Dendrologii, który z czasem przekształcił się w Katedrę Botaniki Leśnej. Tam, od samego początku, zajmował się wyłącznie sprawami dendrologii, a funkcję adiunkta w Katedrze Botaniki Leśnej objął 1 lipca 1954 r. Już w kolejnym roku zaczął prowadzić również wykłady z dendrologii dla studentów Wydziału Ogrodniczego. W 1953 r. został wybrany na sekretarza warszawskiego oddziału Sekcji Dendrologicznej Polskiego Towarzystwa Botanicznego, a w roku 1955 został przewodniczącym tego oddziału. Jako pierwszy w Polsce, w 1956 r., został członkiem elitarnego stowarzyszenia – International Dendrology Union (później przemianowanej na International Dendrology Society), w ramach którego wyjeżdżał na zjazdy towarzystwa do Belgii oraz Irlandii. Od 1959 r. zaczął pracę na rodzimym Wydziale Ogrodniczym, w Katedrze Roślin Ozdobnych na Ursynowie, gdzie prowadził wykłady i ćwiczenia z dendrologii dla studentów kierunku ogólnego, dla sekcji Kształtowania Terenów Zieleni, studiujących zaocznie oraz magistrantów, którzy wybrali specjalizację w zakresie roślin ozdobnych. Tam również, w 1964 r. uzyskał tytuł doktora nauk rolniczych na podstawie rozprawy „Studia nad rozwojem układów roślinnych parku w Żelazowej Woli”, której promotorem był prof. Alfons Zielonko. Sam park w Żelazowej Woli otaczał szczególną troską i zamiłowaniem, a przez kilka lat był jego kuratorem; później również honorowym opiekunem. Rok 1967 przyniósł W. Senecie awans – został mianowany wykładowcą, rok później starszym wykładowcą, a w kolejnym roku otrzymał etatową nominację na docenta. Brał również udział w wielu ekspedycjach krajowych i zagranicznych, odwiedzając w tym czasie mnóstwo miejsc, głównie dzięki licznym zjazdom dendrologicznym oraz podróżom służbowym i prywatnym, najczęściej w towarzystwie zaprzyjaźnionej grupy znajomych. W 1973 r. został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi, choć samych wyróżnień było znacznie więcej; jednym z najbardziej cenionych było dla niego wyróżnienie jako laureata konkursu „Człowiek, którego najbardziej cenimy na Wydziale”. Na emeryturę przeszedł w 1986 r., a od 2001 r. przebywał w Domu Rencisty PAN w Konstancinie. Zmarł po długiej chorobie 26 marca 2003 r.
Zapamiętany został przez pokolenia studentów, współpracowników i przyjaciół jako skromny człowiek. Z ogromną pasją podchodził do roślin, a z zamiłowaniem do zwierząt. Posiadał niezwykły dar przekazywania wiedzy, jednocześnie przy tym był niezwykle sprawiedliwy w swojej dydaktyce. Miał talent do rysowania portretów roślin, których szkice piórkiem angielskim umieszczał w swoich książkach; podobnie było z fotografiami, których robił tysiące. Przeźrocza natomiast pomagały mu w wykładach i odczytach. Poza tym wszystkim, pozostawił po sobie ogromny dorobek, który do dziś fascynuje i trudno go ująć w kilku zdaniach. W ostatnim półwieczu polskiej dendrologii był najwybitniejszym znawcą drzew i krzewów parkowych, ich odmian i historii uprawy. Bez wątpienia stanowił również przykład człowieka, który oddał się temu co kochał i konsekwentnie realizował to przez całe życie. Jego dobroć, łagodność i ciepło pozostają w pamięci wielu osób.
Tekst mgr inż. Dawid Andrzejczak