Festiwal Nauki (FN) to cykl ogólnie dostępnych wydarzeń (weekendowych spotkań z ludźmi oraz instytucjami nauki, sztuki i techniki; pokazów przyrodniczych; publicznych debat; wystaw; pokazów teatralnych i filmowych) odbywających się w Polsce od 1996 r. Dzięki organizatorom Festiwalu powołano m.in. warszawskie Centrum Nauki Kopernik. Finansowany jest przede wszystkim z budżetu samych uczestników, w mniejszym stopniu z dotacji Ministerstwa Nauki  i  Szkolnictwa  Wyższego, Urzędu  Miasta Stołecznego Warszawy oraz prywatnych firm. Pomysłodawcami całego święta byli: Prezes PAN oraz Rektorzy PW i UW. PAN Ogród Botaniczny CZRB od wielu lat organizuje weekendowe spotkania z naukowcami oraz pokazy żywych roślin, zwierząt i innych eksponatów przyrodniczych w ramach FN. W poprzednich latach część eventów odbywała się w samym ogrodzie w Powsinie, inne zaś w Pałacu Staszica oraz Domu Zjazdów i Konferencji PAN w Jabłonnie.

Z uwagi na sytuację epidemiczną w Polsce i na świecie we wrześniu 2020 roku większość wydarzeń odbywała się wyłącznie on-line lub została odwołana. Jedynie najodważniejsi i najofiarniejsi pracownicy nielicznych instytucji naukowych z Warszawy i okolic prezentowali się fizycznie, aczkolwiek z zachowaniem podwyższonych rygorów sanitarnych (maseczki bądź przyłbice u prowadzących, dezynfekcją rąk oraz dystans społeczny). Podobnie jak w latach poprzednich Ogród Botaniczny CZRB w Powsinie miał swoje stanowisko w Jabłonnie, w weekend 12-13.09.2020. Drugim, niezależnym od sytuacji epidemicznej wyzwaniem towarzyszącym tegorocznej edycji były ograniczenia logistyczne, spowodowane brakiem samochodu dostawczego. Z tego powodu radykalnemu zmniejszeniu uległa tak liczba ogólna, jak i średnie gabaryty eksponatów zabieranych z Powsina do Jabłonny. W czasie poprzednich edycji FN delegacja z PAN OB. CZRB prezentowała m.in.: żywe świnki morskie, skoczki pustynne, papużki faliste, jak również wiele okazałych kaktusów, wilczomleczy i tropikalnych orchidei w fantazyjnie przyozdobionych donicach. Żywym okazom roślin i zwierząt towarzyszyły w charakterze dekoracji nierzadko imponujących rozmiarów. Ponadto w minionych edycjach ekipa PAN OB. puszczała publiczności filmy albo prezentacje na laptopach.

W 2020 roku Adam Kapler i Anna Znój rozmawiali z odwiedzającymi o jesieni w Ogrodzie Botanicznym. Przedstawili historię naszej instytucji. Odpowiadali na pytania gości, najczęściej związane z porą roku, zatem dotyczące mniej znanych owoców i warzyw, jakie można zobaczyć aktualnie w Ogrodzie. Publiczności było zdecydowanie mniej niż na wcześniejszych edycjach. Codziennie odwiedzało nasze stoisko około 200 osób w porównaniu do kilku tysięcy w poprzednich edycjach. Tym niemniej przyciągnęliśmy szerokie spektrum publiczności, od samotnych seniorów przez rodziców z małymi dziećmi po młodzież licealną i akademicką. Większość osób zainteresowanych naszym, tegorocznym stoiskiem pytała o rośliny oraz bieżącą ofertę naszego Ogrodu (warsztaty, szkolenia, dni poszczególnych grup roślin zwłaszcza zbliżające się Dni Jabłoni, oferowane rośliny). Przez dwa dni trafiło się jedynie kilku zagorzałych antyszczepionkowców oraz przeciwniczek GMO oraz sieci 5G, którzy chcieli podyskutować dłużej nt. zagrożeń związanych z GM oraz roślin leczniczych.

Największe zainteresowanie wzbudzały ulotki oraz próbki ziaren sorga („prosa afrykańskiego”). Rozdawanie w charakterze drobnych upominków za zainteresowanie i ciekawą rozmowę torebek z nasionami kosmosu siarkowego okazało się znakomitym pomysłem. Praktycznie bez kosztów udało się przygotować atrakcyjne prezenciki, podnoszące świadomość ekologiczną uczestników FN. Wielkim powodzeniem cieszyły się konkursy dla maluchów oraz inne zajęcia aktywizujące np: kolorowanki, wydzieranki, wyklejanie talerzyków nasionami oraz rebusy. Dzieci często chwytały za szyszki, „duchy” (kolorowe torebki mydleńca) i kasztany. Z ciekawością oglądały, a potem ze smakiem degustowały kolorowe warzywa. Najchętniej brały się za jarzyny o niespotykanych kształtach, woniach i smakach jak tykwa ‘Marenka’. Ludziom niezwykle podobały się bukiety z nawłoci i zasuszone pąki kardów. Spośród pozostałych rekwizytów roślinnych najbardziej atrakcyjne okazały się:

  • wiechy sorga;
  • nietypowe, gdyż bezkolcowe i gruszkowate kasztany kasztanowca gładkiego;
  • owoce mydleńca wiechowatego (roztrzeplinu), mylone przez Publiczność z torebkami miechunki;
  • ucięte liście monstery z naturalnymi otworami, pędy kąciciernia (bugenwili) z jaskrawymi, bajecznie kolorowymi kwiatostanami, konary gujawy oraz figi karyjskiej oblepione apetycznymi owocami;
  • mało znane warzywa, głównie fasola 'Jimenez’, fasolnik egipski, tykwa i karłowate oberżyny;
  • muzealne próbki łubinu białego dla ludzi oraz żyt z lat 70. i 80. XX wieku;
  • przekroje przez kłodziny paproci drzewiastych z Oranżerii „Zielony Raj”.

Spośród ulotek oraz książeczek najatrakcyjniejsze były te nowsze i staranniej wydane, zwłaszcza o różach pióra pani dr hab. Marty Monder. Wielu Zwiedzających wyrażało chęć kupna lub wylosowania analogicznych publikacji, tyle, że poświęconych:

  • mało znanym warzywom;
  • mało znanym zbożom i pseudocerealiom;
  • zapylaczom, roślinom przyjaznym zapylaczom oraz ulikom;
  • azaliom i rododendronom;
  • iglakom;

z naszego Ogrodu.

Jak w poprzednich latach organizowane były liczne konkursy z nagrodami, choć przy zaostrzonym reżimie sanitarnym było to trudniejsze. Tak maluchy jak i ich opiekunowie mogli zdobyć punkty w wykreślance słownej o tematyce przyrodniczej. Miały też możliwość kolorowania konturów kwiatów. Przeprowadzono warsztaty z rozpoznawania nasion –  Nauka poprzez zabawę. Dzieci poznawały nasiona ważne jako pokarm ludzi, pasza zwierząt albo źródło surowców dla przemysłu, głównie różne kasze, ziarna słonecznika oraz siemię lniane i konopne. Następnie robiły czapeczki, które mogły pokolorować i wykleić wyżej wspomnianymi nasionami. Zabawa ta cieszyła się bardzo dużą popularnością, szczególnie w niedzielę, kiedy to przez cały dzień stanowisko do zabawy oblegane było przez roześmianych malców.

Przez wiele godzin tak w sobotę jak w niedzielę, zespół PAN OB. CZRB pozostawał jedyną instytucją prezentującą się fizycznie na tegorocznym Festiwalu Nauki w Jabłonnie. Leśnicy z Nadleśnictwa Jabłonna byli jedynie kilka godzin w sobotę (połowę krócej niż my), a strażacy i pan Tondera (aktor i coach) jeszcze krócej (po około 1,5-2h). Jakiż to kontrast z wcześniejszymi edycjami Festiwalu Nauki w Jabłonnie! W czasach przed pandemią przed Pałacem w Jabłonnie co roku można było popatrzeć na strażaków gaszących pożar, policjantów i strażników więziennych łapiących zbiega z pomocą psów tropiących i dronów, tudzież na ułanów księcia Pepi oraz damy ich serc w strojach z epoki króla Stasia i wojen napoleońskich. Można było samemu pokierować marsjańskim łazikiem, pilotować na symulatorze śmigłowiec bądź odrzutowiec, wreszcie degustować wyborne miody i potrzymać obłaskawionego sokoła

mgr Adam Kapler