Wakacje są na półmetku, a więc jeszcze mamy czas na wycieczki piesze i rowerowe w okolice bliższe i może trochę dalsze. Sierpień to wspaniały termin na wyprawy górskie w Karkonosze, Tatry, Beskid Żywiecki, Beskid Niski czy Bieszczady, gdzie mamy gwarancję pięknych widoków oraz możliwość przyjrzenia się otaczającej przyrodzie. Dla miłośników roślin zawsze znajdzie się coś ciekawego, idąc ścieżką lub szlakiem, jadąc rowerem nawet przy drodze można znaleźć interesujące rośliny.
Botanizować to według Słownika Języka Polskiego zbierać rośliny w celu ich badania, inaczej herboryzować. Z tym zbieraniem roślin do zielników w środowisku naturalnym jest pewna trudność, ponieważ nie możemy tego robić na terenach objętych ochroną czyli w Parkach Narodowych, Parkach Krajobrazowych czy rezerwatach. W innych miejscach natomiast musimy mieć pewność, że roślina nie jest objęta ochroną prawną i oczywiście dobrze by było, żeby nie była zagrożona wyginięciem. Całe szczęście teraz każdy ma pod ręką aparat fotograficzny, więc swoje znalezisko zawsze można obfotografować i nie niszcząc żywej rośliny zabrać jej obraz ze sobą. Niewątpliwie przyjemnie jest wiedzieć co się fotografuje. Obecnie mamy duże ułatwienia w rozpoznawaniu gatunków, ponieważ nie musimy wozić ze sobą książkowych kluczy do oznaczania roślin tylko można mieć odpowiednią aplikację w telefonie. Tu odsyłam do artykułu, w którym Magdalena Bederska-Błaszczyk, botaniczka z kolekcji flory Polski, przetestowała różne dostępne aplikacje do oznaczania roślin https://ogrod-powsin.pl/blog/aplikacje-do-rozpoznawania-roslin/ . Dla lepszego poznania gatunków roślin dobrze jest też posiadać internetowy atlas roślin w którym można znaleźć bardzo przydatne informacje i zdjęcia https://www.atlas-roslin.pl .
A więc w drogę.
Naszym celem są Karkonosze najwyższe pasmo górskie Sudetów i zarazem Czech rozciągające się na przestrzeni ok. 40 km. Karkonosze zajmują powierzchnię ok. 650 km², z czego do Polski należy 185 km² czyli 28,46%. Najwyższym szczytem jest Śnieżka (1603 m n. p. m.). Karkonosze należą do Światowej Sieci Rezerwatów Biosfery UNESCO i są chronione poprzez utworzenie na ich terenie Karkonoskiego Parku Narodowego po stronie polskiej oraz Krkonošského národní parku po stronie czeskiej Karkonoszy.
Na świadomą przyrodniczą wędrówkę dobrze jest zaopatrzyć się w wydawnictwa Karkonoskiego Parku Narodowego, na ścieżkach dydaktycznych pomogą nam zidentyfikować rośliny, zwierzęta i skały.
Czego możemy oczekiwać podczas sierpniowych wędrówek w tych górach? Jest to czas wrzosów, powyżej górnej granicy lasu króluje wrzos pospolity (Calluna vulgaris), znany wszystkim ponieważ pospolicie występuje w całej Polsce od lasków na wydmach bałtyckich po piętro subalpejskie (powyżej górnej granicy lasu) w górach. Wrzosowe kobierce w Karkonoszach wyglądają naprawdę wspaniale.
Wrzosowe kobierce w Karkonoszach
Wędrując główną granią Karkonoszy z zarośli sosny górskiej, kosodrzewiny co jakiś czas wyrasta obsypany w tym czasie czerwieniejącymi owocami, jarząb pospolity górski (Sorbus aucuparia subsp. glabrata). Na tej wysokości w trudnych warunkach klimatycznych jarząb musiał wykształcić różne przystosowania, np. niższy, krzaczasty pokrój i przez to różni się od jarzębów występujących na niżu.
Jarząb pospolity górski na Szrenicy
Przemieszczając się stromymi szlakami, aby się nie potknąć na kamieniach często spoglądamy pod nogi, a tam wciśnięty pomiędzy głazy rośnie widłak wroniec lub inaczej wroniec widlasty (Huperzia selago). Widłaki to najstarsza przetrwała linia rozwojowa roślin naczyniowych, która wyodrębniła się ok. 400 milionów lat temu, gdy niezróżnicowane były jeszcze rośliny nasienne i paprotniki. Ponad 300 milionów lat temu widłaki dominowały na Ziemi, wykształciły wielką rozmaitość form, w tym takie o wielkich rozmiarach, ale do naszych czasów przetrwały głównie rośliny niewielkie. Uważajmy zatem, żeby nie deptać tych wspaniałych świadków historii Ziemi, po pierwsze są urocze, po drugie objęte są częściową ochroną, a po trzecie ich specyficzne wymagania powodują, że w Polsce gatunek ten staje się bliski zagrożenia wyginięciem.
Widłak wroniec
Idąc dalej, na miejscach bardziej trawiastych zobaczymy kwitnące pięknie o tej porze, dzwonki karkonoskie (Campanula bohemica subsp. bohemica) oraz ich bardzo podobnych kuzynów dzwonki okrągłolistne (Campanula rotundifolia). Różnice pomiędzy tymi dwoma gatunkami ważne są tylko dla botaników, a oba są równie czarujące. Warto jednak wiedzieć, że dzwonek karkonoski to endemit Karkonoszy czyli występuje tyko w Karkonoszach oraz na Wysokim Jesioniku w Czechach, gatunek jest objęty ochroną prawną oraz uznany za narażony na wyginięcie.
Dzwonek karkonoski
W pobliżu na trawiastych zboczach można spotkać inny rzadki, wysokogórski gatunek, świetlika maleńkiego (Euphrasia minima), który jest półpasożytem czyli posiada zielony chlorofil i przeprowadza fotosyntezę, a z organizmu żywiciela pobiera tylko niektóre niezbędne do życia składniki, np. wodę i sole mineralne.
Świetlik maleńki
Wśród zarośli kosodrzewiny uważne oko obserwatora może wypatrzeć tojad sudecki (Aconitum plicatum ), okazałą bylinę o charakterystycznych granatowo fioletowych chełmiastych kwiatach, gatunek ten jest objęty ścisłą ochroną prawną a także narażony na wyginięcie, poza tym lepiej go nie dotykać ponieważ cała roślina jest silnie trująca.
Tojad sudecki
W pobliżu może również rosnąć niebielistka trwała alpejska (Swertia perennis subsp. alpestris) o ciekawych granatowych rozpostartych jak gwiazdy kwiatach, gatunek ten podlega ścisłej ochronie prawnej.
Niebielistka trwała alpejska
Na mszystych łąkach, pastwiskach, w jasnych lasach, także w piętrze subalpejskim rośnie niesamowita paproć podejźrzon księżycowy (Botrychium lunaria), roślina dorastająca do 5-30 cm z podziemnym kłączem z którego wyrasta jeden liść podzielony na część płodną i płonną. Gatunek objęty jest ścisłą ochroną prawną oraz narażony na wyginięcie.
Podejźrzon księżycowy
W Karkonoszach szlaki biegną również przez podmokłe łąki i torfowiska, tam w sierpniu pięknie prezentuje się wełnianeczka alpejska (Baeothyrum alpinum), ten relikt po epoce lodowcowej częściej występuje w północno-wschodniej Polsce, poza tym ma pojedyncze stanowiska na niżu oraz w Karkonoszach i Tatrach, objęty jest częściową ochroną prawną, ale również jest narażony na wyginięcie. Okwiat w postaci gładkich, wełnistych szczecinek, w czasie owocowania wydłużających się do 2,5 cm sprawia wrażenie falującego na wietrze białego woalu.
Wełnianeczka alpejska
W niewielkim obniżeniu w zrównaniu wierzchowinowym okolicy Równi pod Śnieżką na wysokości 1400-1425 m n.p.m. znajduje się Torfowisko Úpy przypominające subarktyczną tundrę, która sięgała tutaj podczas ostatniego zlodowacenia. Swoje źródła mają tutaj rzeka Úpa i Biała Łaba, jest to miejsce wyjątkowe pod względem przyrodniczym i dlatego znajduje się w obszarze ochrony ścisłej Karkonoskiego Parku Narodowego. W sierpniu pięknie wygląda w tym miejscu porastająca łanowo teren i przebarwiająca się na rudo, wełnianeczka darniowa (Baeothryon cespitosum), w Polsce występująca na Pomorzu Zachodnim, Pomorzu Gdańskim, koło Torunia, w Sudetach oraz koło Tarnowskich Gór. Gatunek objęty jest częściową ochroną prawną, a na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski z 2016 roku otrzymał kategorię EN (zagrożony). Źródłem zagrożenia gatunku jest osuszanie i eksploatacja torfowisk. Część stanowisk znajduje się pod ochroną na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego oraz w rezerwatach torfowiskowych.
Wełnianeczka darniowa
Te wszystkie rośliny wydają się maleńkie w porównaniu z całym majestatem gór, są jednak jego nieodłącznym elementem i warto zwrócić na nie uwagę.
Wędrując górskimi szlakami cieszmy oczy wspaniałymi rozległymi panoramami, ale również podziwiajmy detale.
Do zobaczenia na szlaku.
Anna Gasek